
Przez kilka dni zachwycaliśmy się 𝘄𝘆𝗷𝗮̨𝘁𝗸𝗼𝘄𝘆𝗺 𝗽𝗶𝗲̨𝗸𝗻𝗲𝗺 widocznego niżej szeląga litewskiego Jana Kazimierza. Wartość tej monety ma jednak wymiar nie tylko estetyczny. Czas na niewielką dawkę wiedzy numizmatycznej


Miedziane szelągi litewskie Jana Kazimierza bito w kilku mennicach: w Ujazdowie, Oliwie, Wilnie, Brześciu, Kownie i Malborku. Rocznik 1661 zawęża ten krąg do jednego tylko zakładu – mennicy ujazdowskiej. Wyjątkowość naszej gwiazdy polega na tym, że posiada ona cechy stempla… krakowskie. W Krakowie – przypomnijmy – bito tylko szelągi koronne. 𝐃𝐥𝐚𝐜𝐳𝐞𝐠𝐨 𝐰𝐢𝐞̨𝐜 𝐧𝐚 𝐬𝐳𝐞𝐥𝐚̨𝐠𝐮 𝐥𝐢𝐭𝐞𝐰𝐬𝐤𝐢𝐦 𝐦𝐨𝐳̇𝐞𝐦𝐲 𝐝𝐨𝐬𝐭𝐫𝐳𝐞𝐜 𝐩𝐨𝐫𝐭𝐫𝐞𝐭, 𝐥𝐢𝐭𝐞𝐫𝐧𝐢𝐜𝐭𝐰𝐨, 𝐚 𝐧𝐚𝐰𝐞𝐭 ł𝐚𝐭𝐰𝐨 𝐫𝐨𝐳𝐩𝐨𝐳𝐧𝐚𝐰𝐚𝐥𝐧𝐲 𝐳𝐚𝐩𝐢𝐬 𝐝𝐚𝐭𝐲 𝐳 𝐭𝐫𝐳𝐞𝐦𝐚 𝐩𝐢𝐞𝐫𝐰𝐬𝐳𝐲𝐦𝐢 𝐜𝐲𝐟𝐫𝐚𝐦𝐢 𝐚𝐫𝐚𝐛𝐬𝐤𝐢𝐦𝐢 𝐢 𝐜𝐳𝐰𝐚𝐫𝐭𝐚̨ 𝐫𝐳𝐲𝐦𝐬𝐤𝐚̨ 𝐜𝐡𝐚𝐫𝐚𝐤𝐭𝐞𝐫𝐲𝐬𝐭𝐲𝐜𝐳𝐧𝐞 𝐝𝐥𝐚 𝐦𝐞𝐧𝐧𝐢𝐜𝐲 𝐰 𝐊𝐫𝐚𝐤𝐨𝐰𝐢𝐞Spośród kilku hipotez objaśniających ten fenomen najbardziej trafia do przekonania ta, że rytownik z Krakowa, na polecenie kierownictwa wspomógł przeciążoną mennicę ujazdowską, wykonując stemple do produkcji omawianego szeląga (jak pamiętamy, obydwie mennice, krakowska i ujazdowska, znajdowały się pod zarządem Tytusa Liwiusza Boratiniego). Pan Zdzisław Szuplewski (ekspert od „boratynek”) zauważył, że był to pierwszy przypadek, gdy stemple zarówno awersu, jak i rewersu wykonano w jednej mennicy na potrzeby innej


